Bitcoin to zdecentralizowana sieć płatności obsługiwana w całości przez użytkowników. Podstawowym założeniem kryptowalut jest niezależność od banków oraz komisji nadzoru. Aby tak się stało, moc obliczeniową potrzebną do działania sieci dostarczają sami użytkownicy. Za wszystko odpowiadają tzw. kopalnie Bitcoinów, w których użytkownicy mogą wydobywać nowe tokeny. W jaki sposób działają takie kopalnie? Na czym polega kopanie bitcoinów?
Bitcoin bazuje na specjalnym algorytmie wydobycia Proof od Work. Mamy tu górników, czyli użytkowników, którzy udostępniają moc obliczeniową swoich komputerów. Jest ona potrzebna do prawidłowego działania sieci i obsługiwania transakcji. W zamian za swoją pracę, użytkownik może zostać nagrodzony odpowiednią ilością waluty wirtualnej. Nagroda za wykopanie nowego bloku wynosi aktualnie 6,25 Bitcoina. Jeszcze do niedawna była to wartość 12,5 BTC. Następny halving, który zmniejszy nagrodę o połowę, odbędzie się w 2024 roku.
W jaki sposób działają kopalnie Bitcoina?
O ile w początkowym okresie istnienia sieci każdy użytkownik mógł wykopać Bitcoiny, o tyle dzisiaj jest to bardzo trudne. Nawet najbardziej wydajne komputery mogą okazać się niewystarczające. Na przestrzeni lat ujawniły się liczne wady algorytmu. Jedną z nich jest ogromne zapotrzebowanie na moc obliczeniową oraz potężne zużycie energii. Dziennie, sieć Bitcoin potrafi pochłonąć tyle samo energii co niewielki kraj liczący sobie kilka milionów mieszkańców!
Kopanie bitcoinów prowadzą obecnie specjalne serwerownie, w których umieszcza się skomplikowane zestawy komputerowe na bieżąco udostępniające swoją moc obliczeniową. Aktualnie, istnieją programy, w których każdy użytkownik może zaoferować swój komputer i w zamian otrzymać proporcjonalnie wyznaczoną cześć nagrody za wydobycie bloku.
Kopalnie Bitcoina często są nazywane także basenami. To duża sieć łącząca komputery wielu użytkowników w sieci peer-to-peer. Każdy użytkownik może udostępnić moc swojego sprzętu na rzecz basenu. Jeśli uda się wykopać nowy blok transakcyjny, basen automatycznie rozdzieli nagrodę na wszystkich górników biorących udział w tym procesie. Im więcej mocy obliczeniowej udostępnił górnik, tym większą nagrodę wypłaci mu basen wydobywczy.
Czy kopanie bitcoinów jest opłacalne?
Mining z roku na rok staje się coraz mniej opłacalny, szczególnie jeśli chodzi o Bitcoina. Aktualnie, wydobycie jest zdominowane przez ogromne firmy dysponujące setkami komputerów. Biorąc pod uwagę zużycie prądu oraz obniżenie żywotności sprzętu, mining jest nieopłacalny dla prywatnych górników. Szczególnie, że spadła nagroda za wydobycie bloku. Bitcoin jest kryptowalutą deflacyjną. Jego nakład został z góry ograniczony do 21 milionów tokenów. Na dzień dzisiejszy, w obiegu znajduje się już 19 milionów. A zatem, do wykopania pozostały jedynie dwa miliony monet.
Kopanie bitcoinów nie jest on już tak opłacalne, jak jeszcze kilka lat temu. Możemy jednak zainteresować się innymi kryptowalutami, szczególnie tymi, działającymi w algorytmie Proof od Stake. Tutaj górnicy nie muszą udostępniać ogromnej mocy obliczeniowej, a szanse wydobycia są dużo równiejsze. Na przestrzeni lat przekonaliśmy się o tym, że algorytm Proof od Work posiada wiele minusów.